Tsiknopempti czyli tłusty czwartek po grecku
Połowa lutego, w Polsce unosi się zapach oleju i głowy z kolejek do piekarń.
Pączki, faworki, oponki, wypełnione marmoladą, czekoladą, advokatem i wszystkim, co smaczne i słodkie. W Grecji tymczasem unosi się zapach dymu i pieczonego… mięsa!
Żeberka, souvla i souvlaki, barany i prosiaki – Grecy również tłusty dzień świętują, jednak w innym nieco smaku :)
Tisknopempti to nie do końca tak jak u nas ‘tłusty’ czwartek, a raczej czwartek dymny, stąd wszędzie porozstawiane grille i braki węgla w sklepach ;-) .
Dzień ten jest ruchomy i wypada 11 dni przed ‘αθαρή Δευτέρα’ - ‘czystym poniedziałkiem’ rozpoczynającym okres Wielkiego Postu (w 2020 roku 02.03)
Tsiknopempti jest obchodzony w całej Grecji i na Cyprze, restauracje są wtedy pełne i może się przydać rezerwacja, jeśli i Wy macie ochotę na grillowane mięso.
Jeśli jednak jesteście w Grecji lub na Cyprze i chcąc dotrzymać naszej rodzimej tradycji szukacie pączków, to polecamy wypatrywać lokoumades – małych pączusi smażonych w głębokim oleju, tradycyjnie przyprawionych cynamonem i polanych miodem.
Na stronie mamy również przepis na loukumades, więc możecie zrobić je i sami :)