Styl życia

Na Krecie żyje się inaczej niż w Polsce. U nas w kraju wszyscy gdzieś „biegną” nie znajdując czasu nawet na przysłowiową wymianę uprzejmości. Na Krecie jest odwrotnie. Tam każdy zawsze znajdzie chwilę, żeby się przywitać, zapytać, co słychać (ti kanis?) a odpowiedź będzie zawsze (z bardzo małymi wyjątkami) taka sama – dobrze (kala). Przyjmuje to szczególnie zabawny wymiar, kiedy dwóch kierowców autokarów właśnie wymienia uprzejmości blokując przy okazji całą drogę. Na Krecie żyje się wedlug zasady „siga siga”, czyli 'powoli powoli', co ma swój udział praktycznie w każdym aspekcie życia. Umawiając się z Kreteńczykiem na konkretną godzinę, jest dość małe prawdopodobieństwo, że będzie na czas. Zdecydowanie bardziej prawdopodobne jest to, że spóźni się godzinę i będzie zdziwiony, że już się jest.

Sezon turystyczny na Krecie zaczyna się w kwietniu, a kończy pod koniec października. Lato, jak nazywają sezon turystyczny Kreteńczycy, to czas pracy a zima to czas zbierania oliwek i odpoczynku.