Αpokries czyli karnawał oraz tsiknopemti – tłusty czwartek po grecku
W kraju, w którym przez lata czczony był między innymi Dionizos – bóg wina i zabawy, zabraknąć nie może karnawału – okresu pełnego zabawy, niezależnie od wieku, dobrego jedzenia i...wina oczywiście :)
Apokresies, czyli karnawał, w dosłownym tłumaczeniu oznacza pożegnanie mięsa: Αποκριές - Apoxh apo kreas – pożegnanie mięsa.
Przez 3 tygodnie ulicami miast całej Grecji przechodzą setki rozbawionych i roztańczonych postaci z bajek, filmów i wytworów wyobrani bardziej kreatywnych przebierańców.
Największe parady odbywają się w Patras, mieście znajdującym się na Peloponezie, acz ostatnimi laty na coraz większej popularności zyskuje festiwal w Rethymnonie na Krecie.
Co ciekawe, cały okres trwania karnawału, inaczej zwanego 'apokries', czyli 3 tygodnie, podzielony jest tematycznie na 3 odrębne okresy, które trwają po 7 dni każdy: pierwszy tydzień to rozpoczęcie zabaw, ale też otwarcie Triodionu Postnego, czyli księga zawierającej porządek nabożeństw na ten okres.
Drugi okres – tydzień karnawału, to właśnie tydzień mięsny, nazywany 'Kreatini' – od słowa 'kreas' – mięso.
Trzeci tydzień – 'Tirini' od 'tiri' – ser, to okres jedzenia nabiału pod każdą postacią. Je się sery, wszelakie przetwory mleczne, ryby. Wszystko poza mięsem.
Ciekawostką jest to, że niegdyś panował przesąd, aby kobiety pod żadnym pozorem nie myły włosów w te dni. Powód? Te miały się stać białe :)
Grecy również dalej wierzą, że nie jest dobrym pomysłem zawieranie związku małżeńskiego w ostatni weekend karnawału (w trakcie następnych 50 dni postu, śluby nie są udzielane), chyba, że chce się już zawsze w małżeństwie być nieszczęśliwym – lepiej więc nie prowokować losu.
Ostatnim dniem karnawału jest 'Kathara Deftera' czyli 'czysty poniedziałek'. To ostatni dzień zabaw i jedzenia mięsa (po wcześniejszej tygodniowej, mięsnej przerwie) przed nastąpieniem Wielkiego Postu.
Ponieważ jest to dzień wolny od pracy, całe rodziny 'uciekają' z miasta, często do rodziny lub chociaż na piknik, w trakcie którego jedzą ryby i owoce morza, sery, produktu z fasoli i całą masę innych, wegetariańskich smakołyków.
W Kathara Deftera w wielu miejscach zobaczymy na niebie szybujące latawce.
A jak wygląda tłusty czwartek w kraju bogów Olimpu?
My jemy pączki, a Grecy...mięso. Mowa o tłustym czwartku w wersji greckiej, czy tzw. Tsiknopemti . Dzień ten obchodzony jest w całej Elladzie w drugim tygodniu karnawału, jednak w odróżnieniu od polskiego tłustego czwartku, w Grecji jada się...mięso.
Sama nazwa 'tsiknopempti' oznacza 'zwęglone mięso' i pochodzi od słów 'tiskno' oraz 'pempti', gdzie pempti w języku greckim, to czwartek, a tsikno – zwęglone.
Na czym więc polega tsiknopempti w Grecji? Głównie na biesiadowaniu z rodziną, krewnymi i przyjaciółmi przy grillu, na którym obraca się souvla i souvlaki. To wszystko oczywiście przy akompaniamencie wina, muzyki i zabawy :)